Testuję popularne serum z witaminą C i wybieram najlepsze z nich

Testuję popularne serum z witaminą C i wybieram najlepsze z nich

Cześć, Dziewczyny!

Nadszedł czas na wielki test serum do twarzy. Od razu powiem, że każde z nich testowałam minimum dwa tygodnie, dlatego tyle zajęło mi zrobienie tego wpisu. Na bieżąco zapisywałam plusy i minusy o danym produkcie, a tutaj przedstawiam Wam najważniejsze informacje. Jestem pewna, że ten poradnik będzie dla Was przydatny przed wybraniem serum do twarzy. Zapraszam! 

Co brałam pod uwagę? 

Przede wszystkim zależało mi na przetestowaniu najpopularniejszych serum, które są najczęściej polecane. Zapytałam Was także produkty, które powinnam przetestować. Tym sposobem na mojej liście znalazło się 5 produktów. Przy ocenia brałam natomiast pod uwagę przede wszystkim efekty te natychmiastowe i te długofalowe (choć na niektóre trzeba oczywiście czekać o wiele dłużej niż 2 tygodnie). Ważna jest też dla mnie forma witaminy C. Ostatnie kryterium dotyczyło ceny i pojemności. Sprawdźcie, które popularne serum jest najlepsze i znalazło się u mnie na pierwszym miejscu.

Popularne serum z witaminą C 

Nanoil Vit. C Face Serum

Moja ocena: 10/10

Nanoil Vitamin C Face Serum

To jedyne serum, które otrzymało ode mnie najwyższą ocenę. Dla mnie jest naprawdę idealne! Przede wszystkim ma najlepszą formę witaminy C, czyli delikatny, ale skuteczny 3-0 etylowy kwas askorbinowy. Już po pierwszym użyciu poczułam, że skóra jest dobrze nawilżona, odżywiona i wygładzona. Natomiast z czasem faktycznie drobne zmarszczki się wygładziły, a przebarwienia mocno rozjaśniły. Poza tym w składzie znajdziemy drugi silny antyoksydant, więc serum wspiera odnowę komórkową i zapobiega starzeniu się skóry. Podoba mi się jego formuła. Jest lekkie i wchłania się bardzo szybko. Stosuję je zarówno rano, jak i wieczorem. To największe z testowanych przeze mnie produktów, bo ma aż 50 ml. Jednak (całe szczęście) mimo tak dużej pojemności cena pozostaje bardzo korzystna.

Odwiedź stronę www.nanoil.pl, aby dowiedzieć się więcej. 

Mario Badescu Vitamin C Serum 

Moja ocena: 9/10 

mario-badescu-skin-care-vitamin-c-serum

Ten produkt działaniem dorównuje pierwszemu, jednak ma jedną znaczną wadę, o której powiem później. Skład został wzbogacony o kwas hialuronowy który genialnie nawilża cerę. Z kolei witamina C wraz z kolagenem świetnie rozjaśniają przebarwienia, a do tego zmniejszają zmarszczki i faktycznie zauważyłam te efekty u siebie. Konsystencja jest lekka i szybko się wchłania. Stosuję je rano i wieczorem, jednak wtedy dość szybko się kończy. Buteleczka ma dość standardowe 29 ml, ale jej cena jest naprawdę bardzo duża. Z tego powodu nie jestem pewna, czy się na nie zdecyduje ponownie, tym bardziej że Nanoil jest dużo tańsze.

La Roche Posay Pure Vitamin C

Moja ocena: 8/10 

la-roche-posay-pure-vitamin-c

Kosmetyki tej marki goszczą w mojej łazience od lat. Choć to serum odkryłam stosunkowo niedawno (dopiero przy tym teście), to czułam, że moja skóra je polubi. Witamina C jest tutaj w podstawowej formie, która niestety może niektórych podrażnić, ale u siebie znalazłam na to rozwiązanie. Faktycznie gdy stosowałam je dwa razy dziennie, to moja skóra była podrażniona i zaczerwieniona. Jednak gdy sięgam po nie jedynie od czasu to działa naprawdę fajnie. Skóra wygląda zdrowo i promiennie. Ważne jest to, że przebarwienia zostały rozjaśnione, a koloryt się stopniowo wyrównuje. W tym przypadku także mamy lekką konsystencję, które nie zostawia lepkiej warstwy. Buteleczka ma 30 ml, a cena nie jest bardzo wygórowana.

Klairs Freshly Juiced Vitamin Drop

Moja ocena: 7/10 

klairs-freshly-juiced-vitamin-drop-serum

To świetna opcja dla wszystkich, którzy uwielbiają ekstrakty roślinne i ja do nich należę. Oprócz witaminy C w podstawowej formie znajdziemy tutaj ekstrakty z wąkroty azjatyckiej, kwiatu lotosu, owocu yuzu, oraz korzeni peoni. Poza tym skład jest dość długi, ale mnie nic w nim nie podrażniło. Efektami stosowania jest przede wszystkim mocne wygładzenie skóry i wyrównanie kolorytu. Oprócz tego w krótkim czasie dobrze nawilża i odżywia cerę. Szczególnie lubię po nie sięgać wieczorem, bądź w dni gdy nie mam makijażu, bo czasami zostawia na twarzy dziwne uczucie lepkości. Dodam jeszcze, że czasem miksuję go razem z kremem nawilżającym i wtedy tez problem nie występuje. Plus za pojemność 35 ml, wygodne opakowanie i dobrą cenę.

It’s Skin Formuła Power 10 VC Effector

Moja ocena: 5,5/10 

it-s-skin-formula-power-10-v-c-effector

W tym produkcie dostajemy pochodną witaminy C, która dodatkowo działa antybakteryjnie. Z tego względu polecam je szczególnie osobom, które walczą z trądzikiem. Ja zauważyłam, że odkąd je stosuję, to nie mam problemu z żadnymi niedoskonałościami. Jest to więc świetne koło awaryjne. Niestety to serum zadziałało na moją skórę najsłabiej. Niemniej jednak było często polecane, więc stwierdziłam, że zawrę swoją opinię w tym zestawieniu. Fajnie rozświetla i nawilża skórę, ale tak naprawdę to tyle. Nie zauważyłam, aby zmniejszyły się zmarszczki, bądź koloryt wyrównał. Może powinnam je stosować dłużej, ale jakoś nie mam ochoty. Dodam jeszcze, że ja kupiłam wersję, która ma 30 ml, ale jest też większa, która ma aż 60 ml.

Jak widzicie prawie wszystkie popularne serum mi się świetnie sprawdziły. Oczywiście ciężko znaleźć produkt doskonały, ale serum Nanoil jest temu najbliższe. Z tego powodu po testach to właśnie do niego wracam najczęściej i używam go praktycznie codziennie, według mnie jest najlepsze.

Dajcie znać, jakie serum do twarzy jest najlepsze według Was, z chęcią poznam Wasze opinie ♥